Pol roku minelo jak jeden dzien. Strasznie nam sie nie chce wracac, ale coz zrobic...
W Kambodzy, Wietnamie i Tajlandii tyle sie dzialo ze nie mialam czasu zeby wrzucic zdjecia na bloga, wiec na relacje i ogladanie kto chce to zapraszam do mnie:)
PO jutrze lecimy. Jutro jeszcze ostatnie zwiedzanie Bangkoku.
Strasznie zal wyjezdzac...
Do zobaczenia wkrotce :*
That's me
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Agatko, wszystkiego najlepszego z okazji imienin:) przygotuj się na polskie zimno po powrocie i liczę na szybkie spotkanie. Pochwale się tylko ze już magistrem od tygodnia jestem. Buziaki Kochani, szczęśliwego lotu!
Prześlij komentarz