... można tylko pomarzyć...
Namówiłam parę osob żeby pojść do innego klubu niż zwykle, bo mam już dosyć hiphopu który leci tutaj w każdym klubie zawsze i wszedzie.
Wyczaiłam że jest w Taipei klub z latynoską muzyką - HIPS. Ogłaszają się jako "The only latin club in Taipei". W sobote miala byc salsowa impreza z lekcją tańca i all-you-can-drink.
Co było????
NIE było latynoskiej muzyki. Caly wieczor lecial hiphop. Nie bylo zadnej lekcji tanca. WOgole myślę że nikt tam nigdy o salsie nie słyszał ;) I na domiar złego nie było all-you-can-drink... Same kłamstwa na internecie.
No i znowu przyszło nam bawić się do hip-hop'u...
Ale za to porobiliśmy sobie parę fajnych fotek :D
Generalnie z moich obserwacji wynika, że na imprezę inna niż hip-hopową w Taipei raczej liczyć nie można. Chyba że ktoś zna miejsce gdzie graja latino, albo coś w stylu Club70, to chętnie dowiem się gdzie to ;)
That's me
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz